Czasopismo Ziemia Kaliska

15 lat Ziemi Kaliskiej z 1972 r.Zygmunt Wolniewicz - dyrektor Poznańskiego Wydawnictwa Prasowego RSW „Prasa“

Prasa Wielkopolski dziś i jutro

Prasa należała po II wojnie światowej do tych instytucji społecznych, które trzeba było odbudować od podstaw. W toku działań wojennych zniszczona została prawie połowa wszystkich lądów poligraficznych, w tym niemal wszystkie większe drukarnie prasowe. Podobnie wyglądała sytuacja w przemyśle papierniczym. Dziennikarstwo straciło 25 proc. osób, które zostały bądź pomordowane. bądź zmarły na skutek represji okupanta hitlerowskiego. Tak więc wszystko trzeba było zaczynać od nowa.

Jednak pierwsza gazeta wyzwolonej Polski Ludowej —„Rzeczpospolita“ wydana i wydrukowana została w Chełmie z 23 lipca 1944 r. nazajutrz po Manifeście Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Wkrótce zaczął ukazywać się drugi odrodzonej prasy — „Gazeta Lubelska“. Do końca 1944 roku powstały dwa dalsze dzienniki „Głos Ludu“ organ prasowy Polskiej Partii Robotniczej i „Robotnik“ organ prasowy Polskiej Partii Socjalistycznej.

W miarę wyzwalania naszego kraju na przełomie 1944 i 1945 roku ukazało się 37 tytułów gazet, w tym 5 dzienników. Dalszy rozwój przypada na rok 1945. Na terenach wyzwalanych, na której, dość często trwały jeszcze walki w niezwykle trudnych warunkach szybko powstawała sieć lokalnej prasy. W Poznaniu, w mieście które zostało wyzwolone w dniu 23 lutego 1945 r. pierwszy numer „Głosu Wielkopolskiego", dziennika ukazującego się do chwili obecnej został wydany i wydrukowany dniu 16 lutego 1945 r. Spośród następnych były dzienniki „Słowo Ludu“ i „Walka Ludu". Jej wydawcami w większości były wówczas były takie wydawnictwa jak „Książka“ — „Wiedza” i „Czytelnik”.

Największy wydawca prasowy w Polsce Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza ”Prasa” w której skład wchodzi również Poznańskie Wydawnictwo Prasowe, powołana została do życia w 1947 roku. W statucie naszej Spółdzielni zawarto, że jej celem między innymi jest działalność wydawnicza pism prasowych periodycznych i nieperiodycznych, a ponadto popieranie twórczości artystycznej i literackiej.

W tym roku obchodzimy 25-lecie działalności wydawniczej naszej Spółdzielni, która ma swój charakterystyczny skrót RSW „Prasa”.

Wydawane przez Poznańskie Wydawnictwo Prasowe tytuły obejmują swym zasięgiem miasto Poznań i województwo poznańskie. Jest to 9 tytułów prasowych, w tym 3 dzienniki - dwa pisma Poranne: „Gazeta Poznańska“ i „Głos Wielkopolski“ i dziennik popołudniowy „Express Poznański“. Nakład globalny dzienników wynosi dziennie średnio ca 450.000 egzemplarzy i oznacza to wzrost o 45 proc. w stosunku do roku 1949. Natomiast nakład pięciu pism regionalnych ukazujących się pod tytułami: „Ziemia Kaliska” „Ziemia Nadnotecka“, „Południowa Wielkopolska“, „Przemiany Ziemi Gnieźnieńskiej“ i „Życie Nadobrza“ wynosi średnio 50 tysięcy egzemplarzy. Pisma te były począwszy od roku 1960 przejmowane przez nas od przypadkowych wydawców terenowych. Ich dynamiczny rozwój liczymy — i chyba słusznie — od tego czasu, ustabilizowana została bowiem sytuacja materialna i finansowa tych pism. W ich liczbie znalazła się także „Ziemia Kaliska”. Ukazywała się ona w ilości 6 tys. egzemplarzy w 1961, dziś nakład jej kształtuje się średnio w wysokości 15 tys. egzemplarzy tygodniowo ze stałą tendencją wzrostu.

Prasa nasza kształtuje opinie wokół uchwał i postanowień partii i rządu, informuje ważnych wydarzeniach na świecie i w kraju. Szczególna rola przypada prasie powiatowej — zwanej regionalną. Zajmuje się ona sprawami swego terenu, porusza sprawy, którymi na co dzień żyje obywatel w miejscu swego zamieszkania i pracy. Mimo, że najskuteczniejszymi i najszerszymi środkami masowej informacji i kształtowania opinii będą zawsze dzienniki o zasięgu krajowym bądź wojewódzkim, (choć by ze względu na częstotliwość ukazywania się codziennie objętość dziennika i format, wysokość nakładu), to pisma regionalne w coraz większym za kresie będą przedmiotem zainteresowania czytelników ze Względu na lokalną tematykę. Szczególnie teraz po VI Zjeździe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej chodzi o to. aby zbliżyć i upodobnić do siebie każdy region, powiat, wieś naszego kraju, aby wykorzystać w nich wszystkie istniejące rezerwy pod względem gospodarczym. społecznym i kulturalnym.

Redakcje naszych pism, poza codzienna praca pisarską zajmują sic również mobilizowaniem czytelników, instytucji i zakładów pracy do różnych społecznych zadań inicjują ie przez, ogłaszanie konkursów, sondaży, plebiscytów, ankiet i quizów. Co roku redakcja na te cele przeznaczają około 300 tys. złotych ze swego funduszu, nie licząc bardzo dużych kwot jakimi dysponują współorganizatorzy. Dla przykładu tylko: w roku 1971 redakcja „Gazety Poznańskiej“ zorganizowała 21 imprez, w tym bardzo charakterystyczny plebiscyt na 10 najlepszych twórców postępu technicznego o tak zwany „Zloty suwak“. „Głos wielkopolski“ — 20 imprez, w tym konkurs pod nazwą ,,Wielkopolska gospodarna“. „Express Poznański“ — również 20 imprez. Niezależnie od tej formy mobilizowania społeczeństwa do spraw społecznych pozostałe redakcje pism prowadzą także stałe mecenaty bądź patronaty nad twórczością plastyczną, poetycką, muzyczną. Jeżeli chodzi o „Gazetę Poznańską“ dotyczy to wieczorów poetyckich pt. „Liść Wierzbowy“. „Głos Wielkopolski“ — mecenat nad wystawcami fotografiki artystycznej i użytkowej. „Express Poznański“ jest organizatorem wspólnie z Filharmonią Poznańska i WKZZ „Koncertów Poznańskich“. „Nurt“ opiekuje się imprezą plastyczną „4“ dotyczącą architektury i plastyki na wsi.

Spośród pism regionalnych duże tradycje w podejmowaniu. inicjowaniu szeregu akcji i przedsięwzięć o charakterze gospodarczym, kulturalnym i sportowym posiada „ZIEMIA KALISKA” obchodząca aktualnie swój jubileusz 15-Iecia istnienia. I tak np. wspomnę tylko o inicjatywie powołania do życia tzw. Rady Regionu Wschodniej Wielkopolski, inicjatywie, która została poparta przez władze i działaczy zainteresowanych powiatów. Warto wspomnieć także o pomyśle i propozycji stworzenia przy kaliskich zakładach włókienniczych tzw. Gabinetu Doradców. Szkoda że z różnych przyczyn inicjatywa ta nie została w pełni zrealizowana, co jednak, ze względu na aktualność tego pomysłu jest jeszcze da naprawienia. Trwałą instytucją natomiast okazał się „Salon Ziemi Kaliskiej”, w którym od 12 lat eksponowano w 50 kolejnych wystawach prace malarskie, grafikę, sztukę indową i dziecięcą, fotografikę i plakat — dzieła twórców miejscowych, poznańskich a także zagranicznych. Podobnie trwałą imprezą okazał się Rajd po Wyspie Wolin organizowany wspólnie z PTTK, czy Zawody Strzeleckie współorganizowane z LOK. Duże zasługi ma również redakcja „Ziemi Kaliskiej” w popularyzowaniu prawa zarówno na łamach jak i poprzez działającą przy niej Poradnię Społeczno-Prawną.

Prasę naszą rozprowadzamy przez przedsiębiorstwo „Ruch“ i pocztę. Z łącznego nakładu pism 25 proc. przypada na rozprowadzenie przez pocztę w ramach prenumeraty, a 75 proc. przypada na sprzedaż kioskową.

Czytelnictwo prasy jest większe w Poznaniu, aniżeli w terenie województwa poznańskiego. W Poznaniu na 100 mieszkańców statystycznie 34 czyta jedno z naszych pism, natomiast w województwie przypada 9 egzemplarzy na 100 mieszkańców. Są również różnice między powiatami, bowiem 9 egzemplarzy to średnia wojewódzka. Do powiatów o najwyższym wskaźniku czytelnictwa prasy należą powiaty sąsiadujące z Poznaniem oraz powiaty posiadające tradycje z różnych dziedzin kultury i czytelnictwa prasy. Zwraca uwagę to, że poczytność prasy również rośnie w powiatach o wysokim standardzie gospodarczym, zwłaszcza rolniczym. W społeczeństwie bowiem rośnie świadomość, że obiektywnym. bezstronnym informatorem, mogą być tylko środki masowego przekazu, do których zalicza się prasę, radio, telewizję. Mimo rozwoju radia i telewizji prasa w swym 25-leciu wzrosła ogrom nie. W Polsce wydajemy jednorazowego nakładu około 30 min egzemplarzy, w tym około 8 mln egzemplarzy dzienników. Olbrzymi z tego procent stanowi prasa wydawana przez RS W „Prasa“. Z listów, które masowo wpływają do na szych redakcji, wyczytać między innymi można, że prasa nasza właściwie spełnia swoje zadania, jest obdarzona dużym zaufaniem. Do niej w najtrudniejszych niejednokrotnie sprawach zwracają się czytelnicy o przyjście z pomocą w rozwiązywaniu bolączki, bądź troski osobistej, zakładu pracy lub innego problemu.

Czytelników naszych z pewnością zainteresują plany dalszego rozwoju prasy, którą czytają, która zaspokaja ich potrzeby, która jest do nich adresowana.

Przewidujemy, że niezależnie od wzrostu nakładu pism, które wydajemy, uzależnionego wzrostem demograficznym, czytelnictwo prasy wzrośnie i z tych względów, że przez stały rozwój oświaty w województwie naszym wzrośnie procent ludzi ze średnim i wyższym wykształceniem i stąd istnieć będzie większe zapotrzebowanie na dzienniki na pisma regionalne i czasopisma.

Planujemy wydawanie około jednego miliona egzemplarzy jednorazowego nakładu, czyli wzrost nakładu o 100 proc. w roku 1980 w stosunku do nakładów obecnych. Sądzimy, że planowane. przejście naszych miesięczników regionalnych na rotacje tygodniową stanie się faktem dokonanym już w najbliższych latach.

Chcemy w jak najkrótszym czasie powołać czasopismo kolorowe, tygodnik o stosunkowo dużej objętości i dużym nakładzie. Chcemy również powiększyć objętość naszych dzienników. Czynione są również starania o powiększenie objętości „Ziemi Kaliskiej“ do 12 stron. Do zadań naszych na najbliższa lata należeć będzie unowocześnienie warunków pracy w naszych redakcjach oraz zbudowanie nowoczesnej bazy poligraficznej.

ZK nr 20 (535), 1972 str. 3


Ten link przeniesie Cię na górę strony